Rosyjska geopolityka w świecie
Geopolityka i rozważania nad jej praktycznym wykorzystaniem sięga daleko w historii państwa rosyjskiego.
Od lat 90’ XX w. po upadku ZSRR w nowej Rosji powstaje wiele
niezależnych instytucji związanych z badaniem światowej geopolityki. Rosyjskie
badania nad geopolityką biegną dwoma równoległymi torami. Oficjalny,
instytucjonalny, prowadzony przez centra i zakłady badawcze związane z
rosyjskimi uniwersytetami oraz niezależne badania i analizy robione przez
ośrodki eksperckie.
Teoretyczne rozważania nad geopolityką prowadzone są przez
różne rosyjskie środowiska związane z polityką, nauką czy publicystyką.
Jednocześnie w tym samym czasie geopolitykę stosują w wymiarze praktycznym rosyjskie
służby specjalne oraz wielkie państwowe koncerny energetyczne. Są to główne
instrumenty władz kremlowskich, sprawujących władzę nad państwem heartlandowym,
słabszym gospodarczo od bogatszych państw rimlandowych, ale zasobnym w surowce.
Rosyjska geopolityka dzieli się na trzy nurty. Na euroazjatyzm,
na tzw. atlantyzm oraz izolacjonizm.
Nurt atlantycki prezentuje pogląd mówiący, że Rosja może iść
na zbliżenie z zachodem, że wspólnie razem z Unią Europejską i USA może
stworzyć tzw. blok północny. Jednym z najlepiej znanych na zachodzie
przedstawicielem tego nurtu jest Dmitri V. Trenin a jego najbardziej znaną
książką wydaną w języku angielskim jest „Getting Russia Right” (http://carnegie.ru/2007/08/29/getting-russia-right-pub-19539
). Jednak mimo ukierunkowania tej koncepcji przez Trenina na zachód jest ona
nacechowana klasyczną rosyjską myślą geopolityczną.
Nurt eurazjański określa cywilizację rosyjską za coś
odrębnego od cywilizacji azjatyckiej i europejskiej. Nawiązuje do poglądów
prezentowanych przez rosyjską emigrację lat 20’ XX w. i jest przykładem
klasycznej geopolityki, w której Rosja jest mocarstwem heartlandu skazanym na konflikt
z mocarstwami morskimi z powodów geograficznych i cywilizacyjnych. Głównym
przedstawicielem tego kierunku geopolitycznego jest znany w Polsce Aleksander
Dugin (https://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksandr_Dugin
).
Izolacjonizm rosyjski, którego przedstawicielem jest Wadim
Cymburski, autor książki „Rosja wyspa”, w której wskazywał Rosję jak w nurcie
eurazjańskim za coś odrębnego. Cymburski twierdził, że Rosja będzie w stanie
pokoju z innymi mocarstwami, że nie wejdzie w konflikt z państwami morza pod
warunkiem, że będzie kontrolować tereny Europy Środkowo Wschodniej, od państw
bałtyckich, Polskę, Białoruś, Ukrainę i dalej do Azji Środkowej. Drugim obszarem,
nad którym Rosja musi posiadać kontrolę jest to daleka północ, Arktyka.
Kontrola tych terenów jest kluczem do zachowania pokoju.
Dodatkowo występuje jeszcze mniej znany nurt pod nazwą
azjatyzmu ukierunkowany na Azję, na zbliżenie z Chinami.
Innym mniej znanym nurtem jest neobizantyzm, nawiązujący do
dziedzictwa bizantyjskiego i rosyjskiego.
Wszystkie rosyjskie koncepcje geopolityczne mają wspólną
cechę. Jest nią zabezpieczanie głównych strategicznych kierunków państwa
rosyjskiego. Rosja od czasów historycznych powiększając swoje terytorium miała
coraz więcej do obrony i z tego powodu potrzebuje wiele stref buforowych.
Widzimy to na przykładzie Białorusi i Ukrainy. Z powodów pragmatycznych
korzystniej jest dla Rosji zwasalizować ościenne państwa niż je całkowicie
podbijać. Państwa takie są uzależnione politycznie, ekonomicznie i militarnie.
Jednocześnie Rosja w takich przypadkach nie musi nadwyrężać swojej gospodarki
utrzymując te państwa. Z tego powodu mało prawdopodobne byłoby by Rosja
chciałaby podbić całą Ukrainę w obecnym konflikcie. Całkowite wchłonięcie
Ukrainy byłoby po prostu zbyt kosztowne. Lepiej anektować strategiczne dla
Rosji tereny a resztę państwa zwasalizować lub zneutralizować czyniąc z niej
strefę buforową niezwiązaną ze strukturami zachodnimi.
Od początków mocarstwowej historii Rosji występuje kilka
głównych obszarów ważnych strategicznie dla Rosji.
- Obszar między Bałtykiem a Morzem Czarnym ze szczególnym
uwzględnieniem Krymu, Besarabii i „Bramy Smoleńskiej” (Widzimy zwasalizowanie Białorusi,
próba neutralizacji państw bałtyckich, aneksja Krymu oraz wspieranie
separatystycznego Naddniestrza w Mołdawii.
- Kaukaz (wojna w Gruzji, neutralizacja tego państwa)
- Azja centralna obecnie zneutralizowana przez Rosję (w XIX
w. rywalizacja na tym terenie z W. Brytanią. Obecnie próba penetracji tych
terenów przez Chiny w związku z planami budowy nowego Jedwabnego Szlaku).
- Daleki Wschód
- Arktyka (Rosjanie twierdzą, że Grzbiet Łomonosowa jest
przedłużeniem rosyjskiego szelfu dając im prawa do 1 mil km kwadratowych i
leżących tam bogactw naturalnych).
Fundamentem rosyjskiej geopolityki jest kontrola lub
przynajmniej neutralizacja tych pięciu obszarów geograficznych.
W geopolityce praktycznej możemy spotkać się z pojęciem
geopolityki informacyjnej. Z zagadnieniem tym ściśle powiązane są takie pojęcia,
o których często słyszymy w mediach, które relacjonują choćby sytuację na
Ukrainie. Są to wojna hybrydowa, wojna informacyjna itp. Są to czynniki, które
mają wielki wpływ na siłę Rosji w całej historii tego państwa. Poprzez akcje
związane z dywersją polityczną i ideologiczną Rosja zyskuje przewagę nad
silniejszymi od niej. To jest najważniejszy czynnik stanowiący o sile Rosji a
nie jej potencjał militarny czy ludnościowy. Pisał o tym polski sowietolog Włodzimierz
Bączkowski w „Uwagach o istocie siły rosyjskiej” (http://www.omp.org.pl/artykul.php?artykul=115
). Z tego powodu od najdawniejszych czasów wszelkie organy siłowe jak tajna
policja zajmowały jedno z kluczowych miejsc w rosyjskich strukturach władzy.
Walka informacyjna rosyjskich służb specjalnych tych
współczesnych i tych dawnych wpisuje się w rosyjską strategię geopolityczną.
Metoda takiej walki znana jest pod nazwą zarządzania refleksyjnego. Polega ona
na narzucaniu swojej percepcji otaczającego nas świata przeciwnikom, tak by oni
przyjęli ją za swoją. Tak czynią właśnie Rosjanie, przedstawiając wlane
interesy narodowe, tak je przedstawiają, by potencjalny przeciwnik utożsamiał
je ze swoimi interesami nie zdając sobie z tego sprawy.
Ściśle związana z zarządzaniem refleksyjnym (www.abw.gov.pl/download/1/1662/Wojnowski1.pdf)
jest dywersja ideologiczna kładąca nacisk na prowadzenie działań do np.
rozkładu moralnego danego narodu czy innych grup, które prowadzą do ich
destrukcji. Mówił o tym dobitnie Jurij Bezmienow (https://www.youtube.com/watch?v=18q4AuDQHqI&t=4s
) opisując działania rosyjskich służb w czasach ZSRR.
Działania takie miały
jednak miejsce w całej historii Rosji aż po dzień dzisiejszy. Kiedy przyjrzymy
się własnej historii a dokładniej czasom tuż przed rozbiorowym powinniśmy
zwrócić uwagę, w jaki sposób Rzeczypospolita dobiegła swego kresu z końcem
XVIII w., lub w jaki sposób Rosja Putina wykorzystuje dywersje ideologiczną.
Dobrym przykładem jest zajęcie Krymu przez siły rosyjskie bez ani jednego wystrzału,
mimo, że stacjonowało tam kilkanaście tysięcy ukraińskich żołnierzy. Podobnie
jak miało to miejsce w Polsce XVIII wiecznej tak i w tym przypadku wielu Ukraińców
upatrywało własne interesy z interesami Rosji.
Współczesne poczynania Rosji angażującej się w konflikt
bliskowschodni czy tworzeniu równoległych formacji polityczno-gospodarczych jak
organizacja układu o bezpieczeństwie zbiorowym, Szanghajska organizacja
współpracy, itp. dobitnie wskazują, że Rosja weszła na drogę do rewizji
obecnego jednobiegunowego ładu światowego. Państwo to dąży do polaryzacji
świata, do nowego koncertu mocarstw, do ponownej Jałty a więc do podziału
świata na strefy wpływów.
Obecna sytuacja polityczna na świecie dla uważnego
obserwatora nabiera klarowności a zarazem taki obserwator powinien zdać sobie
sprawę, że staje się niebezpieczna dla naszego kraju, który w głównej mierze
swoje bezpieczeństwo opiera na sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki
Północnej. Pierwsze dni nowej amerykańskiej administracji wskazują, że Ameryka
wchodzi na kurs kolizyjny z największym swoim rywalem, jakim są Chiny. W
rozgrywce tej kluczową rolę odegra Rosja. Jest to gracz niezbędny zarówno
Ameryce jak i Chinom. Rosjanie znają swoje znaczenie i chcą z niego skorzystać.
Według jednej z amerykańskich stacji telewizyjnych władze rosyjskie
zastanawiają się nad wydaniem Edwarda Snowdena amerykanom (http://www.pch24.pl/czy-rosja-wyda-snowdena--wedlug-duzej-stacji-telewizyjnej--kreml-rozwaza-taki-krok,49407,i.html
). Krok ten może być sondowaniem amerykanów. Być może będziemy świadkami
powolnego zbliżenia USA z Rosją. Ameryce niezbędny jest sojusznik pokroju Rosji
przeciw Chinom, natomiast Rosja dąży do ponownego koncertu mocarstw. Ktoś
mógłby powiedzieć, że jest to nie realne. Jednak taka sytuacja miała już
miejsce parę dekad temu, gdy Anglosasi sprzymierzyli się z byłym sojusznikiem Hitlera,
aby nie dopuścić do zdobycia przez Niemcy hegemoni w Euroazji. Pamiętajmy, że
polityka to nie górnolotne frazesy o demokracji i walce dobra ze złem
przeznaczone dla mas, lecz czysta wyrachowana kalkulacja jest najważniejsza.
Piotr G Żurek
Zgoda na kopiowanie całości lub fragmentów, pod warunkiem podania źródła - crusader1973.blogspot.co.uk
Zgoda na kopiowanie całości lub fragmentów, pod warunkiem podania źródła - crusader1973.blogspot.co.uk
Komentarze
Prześlij komentarz