Dżizja, czyli haracz gwarantujący „bezpieczeństwo” płacony muzułmanom.
Dżizja jest czymś w rodzaju grzywny czy kary przeznaczonej
dla Chrześcijan czy Żydów. Jest częścią umowy dotyczącej relacji między
muzułmanami a nie muzułmanami w świecie Islamu. Płacenie dżizji, czyli niby
takiego nieoficjalnego haraczu zapewnia „bezpieczeństwo” ludziom Księgi żyjącym
wśród muzułmanów. Dżizja według muzułmanów jest czymś w rodzaju kontraktu
dotyczącego bezpieczeństwa. Z powodowane jest to tym, że oryginalną zasadą
relacji między muzułmanami a nie muzułmanami jest walka i wojna. Zgodnie z tą zasadą,
gdy panuje wojna i walka, muzułmanie mogą przelewać krew nie muzułmanom i
odbierać ich dobytek. Jedyną możliwością by powstrzymać walkę jest zapłacenie
dżizji w uniżeniu i upokorzeniu.
Więc dżizja oznacza dokładnie karę, grzywnę i pochodzi od
słowa „jaza”. Jednak z ust muzułmanów możemy usłyszeć słowa skierowane do ludzi
z naszego kręgu kulturowego, że dżizja jest podatkiem fałszywie argumentując to
tym, że Chrześcijanie nie służąc w armii nie walczą za państwo, że muzułmanie nie
domagają się od Chrześcijan walki za Państwo.
Jednak powinniśmy zastanowić się, dlaczego muzułmanie nie
chcieli i nie chcą by Chrześcijanie czy Żydzi wstępowali do wojska. Kiedy
prześledzimy historię Bliskiego Wschodu, to stwierdzimy, że region ten był w
pełni chrześcijański, to stamtąd pochodzili tacy ludzie jak św. Augustyn.
Jednak to właśnie tam można było zobaczyć po raz pierwszy islamski ekspansjonizm.
Islamskie armie stały się armiami okupacyjnymi a do armii okupacyjnych nie
powołuje się niezindoktrynowanej ludności tubylczej. Więc głównym powodem
płacenia dżizji nie było nie wstępowanie do armii, lecz bycie Chrześcijaninem
czy Żydem i brak chęci przyjęcia Islamu.
Każdy członek społeczności tzw. „Ludzi Księgi” by nie
stracić życia czy dobytku musiał płacić a czasami nawet współcześnie w
niektórych regionach świata gdzie obowiązuje prawo szariatu musi płacić haracz
niczym haracz dla mafii.
Dżizja swą genezę czerpie z Koranu, z sury
9.29 „Zwalczajcie tych, którzy nie wierzą w
Boga i w Dzień Ostatni, który nie zakazują tego, co zakazał Bóg i Jego
Posłaniec, i nie poddają się religii prawdy - spośród tych, którym została dana
Księga - dopóki oni nie zapłacą daniny własną ręką i nie zostaną upokorzeni.” (http://quran.com/9/29 ).
Według wyznawców Islamu, to właśnie oni dzięki dżizji
wyciągają do niewiernych ręce. Po zapłaceniu haraczu Chrześcijanie czy Żydzi będąc
już „bezpieczni” będą mogli usłyszeć słowa Allaha. To właśnie z tego powodu
Allah nakazał zawierać pokój muzułmanom z Chrześcijanami czy Żydami po
zapłaceniu przez nich dżizji. Kiedy zapłacą własnoręcznie w pokorze i poddadzą
się szariatowi (prawo koraniczne) muzułmanie mają zaprzestać z nimi walki.
Płacenie
dżizji w świecie Islamu jest oznaką kufr (niewiary w Islam) i oznaką hańby.
„Allah
powiedział, (dopóki nie zapłacą dżizji), jeśli nie zechcą przyjąć Islamu (w
dobrowolnej uległości) w porażce i podporządkowaniu się, (i nie zostaną
upokorzeni), zhańbieni, upokorzeni i poniżeni. Dlatego też, niewolno muzułmanom
szanować ludzi dhimmi lub wywyższać ich ponad muzułmanów, gdyż są godni
pogardy, okryci hańba i upokorzeni.
(Nie mówcie,
jako pierwsi „Salam” (pokój) do Chrześcijan i Żydów, a jeśli zobaczycie ich na
drodze, zepchnijcie ich w najbardziej wąskie miejsce (ścieki).)
Dlatego
tez przywódca wiernych ‘Umar bin Al-Khattab’, niech Allah będzie z niego
zadowolony, zażądał, by jego dobrze znane warunki zostały spełnione przez
Chrześcijan, te warunki, które zapewniały ich ciągłe upokarzanie, poniżanie i
hańbę.
Badacze
hadisów przekazali od ‘Abdur-Rahmana bin Ghanma Al-Ash’ariego, że powiedział:
„Zapisałem dla ‘Umara bin Al-Khattaba, niech Allah będzie z niego zadowolony,
warunki traktatu pokojowego, które uzgodnił z Chrześcijanami z Asz-Szam:
W imię
Allaha, najmiłosierniejszego, najlitościwszego.
Oto
jest dokument dla sługi Allaha ’Umara, przywódcy wiernych, od Chrześcijan, z
takiego a takiego miasta.
Kiedy
wy (muzułmanie) przybyliście do nas, prosiliśmy o bezpieczeństwo dla nas,
naszych dzieci, własności i wiernych naszej religii.
Zobowiązaliśmy
się, że nie będziemy wznosić na naszych terenach klasztorów, kościołów albo
schronień dla mnichów, ani odnawiać żadnego miejsca czci, które tego wymaga,
ani używać żadnego z tych miejsc z wrogim zamiarem wobec muzułmanów.
Nie
będziemy zabraniać muzułmanom dostępu do naszych kościołów w celu odpoczynku
czy to w dzień czy w nocy i otworzymy drzwi naszych domów modlitwy dla
podróżnych i przechodniów.
Ci
muzułmanie, którzy przyjdą, jako goście, otrzymają schronienie i wikt przez
okres trzech dni.
Nie
damy schronienia osobom szpiegującym muzułmanów ani w Kościołach ani w domach,
ani nie będziemy kryć fałszu lub zdrady wymierzonej w muzułmanów.
Nie
będziemy uczyć naszych dzieci Koranu, upubliczniać praktyk szirku ani zabraniać
komukolwiek z naszych towarzyszy przyjęcia Islamu, jeśli taki będzie jego
wybór.
Będziemy
szanować muzułmanów, wynosić się z miejsc, na których siedzimy, jeśli oni
zechcą na nich usiąść.
Nie
będziemy upodabniać się do nich pod względem ubrań, czapek, turbanów, sandałów,
uczesania, mowy, przezwisk i form tytułowania, jeździć w siodle, nosić miecz
przy ramieniu, gromadzić broń jakiegokolwiek rodzaju czy też nosić takiej
broni.
Nie
będziemy kodować naszych pieczęci w języku arabskim, ani sprzedawać trunków
(alkohol).
Będziemy
golić nasze czoła, nosić zwyczajowe ubrania gdziekolwiek będziemy, nosić pas
dookoła talii, powstrzymywać się od wznoszenia krzyży poza Kościołami lub
pokazywania ich i naszych ksiąg publicznie na muzułmańskich drogach i targach.
Nie
będziemy bić w dzwon w naszych Kościołach, chyba, że dyskretnie, lup podnosić
naszych głosów podczas recytacji naszych świętych ksiąg w naszych Kościołach w
obecności muzułmanów, ani podnosić naszych głosów podczas modlitw na naszych
pogrzebach, ani zapalać pochodni na naszych ceremoniach pogrzebowych
przechodząc przez muzułmańskie drogi lub ich rynki.
Nie
będziemy chować naszych zmarłych obok zmarłych muzułmanów, ani nie będziemy
kupować sług wziętych w niewolę przez muzułmanów.
Będziemy
przewodnikami dla muzułmanów i powstrzymamy się przed naruszeniem ich
prywatności w ich domach.
Kiedy
podarowałem ten dokument ‘Umarowi, ten dodał do niego: Nie pobijemy żadnego
muzułmanina.
Oto są
warunki, które ustanowiliśmy przeciwko sobie i wyznawcom naszej religii w
zamian za bezpieczeństwo i ochronę.
Jeśli złamiemy,
choć jedną z tych obietnic, które wspólnie ustanowiliśmy dla waszej korzyści
przeciw samym sobie, wtedy nasza dhimma ( obietnica protekcji) zostanie złamana,
a wam zezwala się zrobić z nami to, co robicie z ludźmi buntu i rebelii….”
Warto zwrócić uwagę, do kogo jest skierowany powyższy tekst
paktu Omara. Szczególnie powinni zwracać uwagę na to wszelkiej maści lewicowi
aktywiści, niezależnie czy są w brunatnych czy w czerwonych koszulach. Pakt ten
jest skierowany wyłącznie do ludzi księgi, do Chrześcijan i Żydów.
Lewicowi aktywiści często, jako osoby niewierzące nie
miałyby płacić dżizji. Jednak nie jest to powód do zadowolenia. Kiedy z chęci
zniszczenia chrześcijańskich wartości będących fundamentem współczesnej
zachodniej cywilizacji zrównują Islam z Chrześcijaństwem powinni wiedzieć, co
religia Mahometa mówi o ateistach.
„Do
Aliego przyprowadzono paru ateistów i ten ich spalił. Ta wiadomość dotarła do
Ibn Abbasa, który powiedział: - Gdybym to ja bym był na jego miejscu nie
paliłbym ich (żywcem), ponieważ wysłannik Allaha zabronił tego mówiąc: - Nie
karzcie nikogo karą Allaha (ogniem) -. Zabiłbym ich według oświadczenia
wysłannika Allaha, ktokolwiek zmieni swoją muzułmańską religię, zabijcie go.” - (http://sunnah.com/bukhari/88/ )
Nakaz
do walki przeciwko ludziom Księgi (Chrześcijanom i Żydom) dopóki nie zapłacą
dżizji.
Allah
powiedział.
Walczcie
przeciwko tym, którzy nie wierzą w Allaha i w Dzień Ostatni, którzy nie
zabraniają tego, co zakazał Allah i jego wysłannik i nie poddają się religii
prawdy spośród Ludzi Księgi, dopóki nie zapłacą dżizji w dobrowolnej uległości
i nie zostaną upokorzeni.
Dlatego
też, gdy Ludzie Księgi nie uwierzyli w Mahometa, wtedy nie mieli żadnego
pożytku z wiary w żadnego wysłannika, lub to, co przynieśli wysłannicy.
Raczej
podążali za swoją religią, ponieważ to odpowiadało ich wyobrażeniom, pożądaniom
oraz sposobami życia ich przodków, a nie dlatego, że jest to prawo i religia
Allaha.
Gdyby
byli prawdziwymi wiernymi ich religii wtedy wiara ta przyprowadziłaby ich do
wiary Mahometa, ponieważ wszyscy prorocy głosili dobra wieść o nadejściu
Mahometa i kazali im być mu posłusznym i podążać za nim.
A gdy
został posłany, wtedy nie uwierzyli w niego nawet, jeśli jest on
najpotężniejszym ze wszystkich wysłanników.
Dlatego
też nie podążają za religią proroków, którzy pojawili się wcześniej ze względu
na to, że religie te są od Allaha, ale dlatego, bo odpowiadają ich pożądaniom i
pragnieniom.
Dlatego
też ich deklarowana wiara we wcześniejszego proroka nie przyniesie im korzyści,
ponieważ nie uwierzyli najważniejszemu, najpotężniejszemu, ostatniemu i
najdoskonalszemu ze wszystkich proroków.
Dlatego
tez (zostało objawione) oświadczenie Allaha,
Walczcie
przeciwko tym, którzy nie wierzą w Allaha i w Dzień Ostatni, którzy nie
zabraniają tego, co zakazał Allah i jego wysłannik i nie poddają się religii
prawdy spośród Ludzi Księgi.
Ten
zaszczytny ajat został objawiony wraz z nakazem do walki przeciwko Ludziom
Księgi; po zwycięstwie nad poganami ludzie przyjmowali religię Allaha w dużych
ilościach i Półwysep Arabski został zabezpieczony pod muzułmańską kontrolą.
Allah
nakazał swojemu wysłannikowi walczyć przeciwko Ludziom Księgi, Żydom i
Chrześcijanom w dziewiąty rok hidżry i przygotował jego armię do walki
przeciwko Rzymianom i nawoływał ludzi do dżihadu głosząc intencje i cel.
Wysłannik
przesłał swoje intencje do różnych regionów arabskich wokół Medyny, aby zebrać
siły zbrojne i zgromadził armię liczącą trzydzieści tysięcy.
Niektórzy
ludzie z Medyny i parę obłudników w mieście i poza miastem, pozostawali w tyle,
gdyż rok ten był rokiem suszy i wielkich upałów.
Wysłannik
Allaha pomaszerował w kierunku Asz-Szamu, aby walczyć przeciwko Rzymianom
dopóki nie dotarł do Tabuk, gdzie rozbił obóz na około dwadzieścia dni
nieopodal zasobów wodnych.
Następnie
pomodlił się do Allaha o decyzję i powrócił do Medyny, ponieważ był to trudny
rok a ludzie byli słabi, jak wspomnimy, jak Allah pozwoli. - (http://qtafsir.com/index.php?option=com_content&task=view&id=2567&Itemid=)
Z
księgi dżihadu
Przekazano
od Sulaimana bin Buraida przez jego ojca, że gdy wysłannik Allaha mianował kogoś
dowódcą armii lub oddziału, wtedy szczególnie nawoływał tą osobę do bojaźni
wobec Allaha raz, aby okazywać dobroć wobec muzułmanów, którzy tej osobie
towarzyszyli.
Mawiał
wtedy: Walczcie w imieniu Allaha oraz na drodze Allaha.
Zwalczajcie
tych, którzy nie wierzą w Allaha. Prowadźcie świętą wojnę, nie
sprzeniewierzajcie łupów, nie łamcie przysięgi i nie masakrujcie (trupów), nie
zabijajcie dzieci.
Gdy
napotkacie waszych wrogów, którymi są politeiści, wezwijcie ich do trzech
czynów. Jeśli odpowiedzą pozytywnie na jakieś z nich, wtedy również to zaakceptujcie
i wstrzymajcie się od wyrządzania im krzywdy.
Wezwijcie
ich do (zaakceptowania) Islamu; jeśli na to odpowiedzą pozytywnie, wtedy
zaakceptujcie to od nich i odstąpcie od walki przeciwko nim.
Następnie
wezwijcie ich do przesiedlenia się z ich ziem do ziem Muhadżirów i
poinformujcie ich o tym, że jeśli to uczynią, wtedy będą zobowiązani wszystkimi
przywilejami i obowiązkami Muhadżirów. Jeśli odrzucą migrację, wtedy powiedzcie
im, że otrzymają status muzułmańskich Beduinów i będą podlegać rozkazom Allaha
tak jak inni muzułmanie, ale nie otrzymają żadnego udziału w łupach wojennych,
chyba, że będą walczyć razem z muzułmanami ( przeciw niewiernym).
Jeśli
odrzucą zaakceptowanie Islamu, wtedy zażądajcie od nich zapłacenie dżizji.
Jeśli zgodzą się zapłacić dżizję, wtedy zaakceptujcie to od nich i
powstrzymajcie wasze ręce.
Jeśli
odrzucą zapłacenie podatku (dżizji), wtedy wezwijcie pomocy Allaha i
zwalczajcie ich. Kiedy
będziecie oblegać fortecę a oblężeni zwrócą się do was o ochronę w imię Allaha
i jego proroka, wtedy nie udzielajcie im gwarancji Allaha i jego proroka, ale
waszą własną gwarancję i gwarancję waszych towarzyszy, ponieważ jest to
mniejszym grzechem gdyby poręczenie udzielone przez was i przez waszych
towarzyszy zostałoby naruszone aniżeli w przypadku, gdy poręczenie udzielone w
imię Allaha i jego proroka zostałoby pogwałcone.
Kiedy
będziecie oblegać fortecę a oblężeni zwrócą się do was abyście ich wypuścili
zgodnie z rozkazami Allaha, wtedy nie wypuszczajcie ich zgodnie z jego rozkazem,
ale według waszego rozkazu, ponieważ nie wiecie czy będziecie wstanie wypełnić
rozkazów Allaha wobec nich. – (http://sunnah.com/muslim/32/3
)
Z powyższych islamskich źródeł możemy jasno dowiedzieć się,
że dla każdego muzułmanina, który kieruje się naukami płynącymi ze źródeł
islamskich, koniecznością jest, aby upokarzać i nie okazywać szacunku wszystkim
Ludziom Księgi, którzy chcą pozostać przy swojej religii, kulturze i tradycji.
Dodatkowo zmuszając tych ludzi do płacenia dżizji, która wynosi ok. 3/4
dochodów, w zamian oszczędzając im życie. Czy nie przypomina to Państwu światka
mafijnego?
Czy ludzie, którzy nie są muzułmanami a którzy żyją w
regionach gdzie Islam podnosi się z kolan i nabiera siły, gdzie wraca do swoich
korzeni i wprowadza prawo koraniczne, czy ludzie ci mają inne możliwości od
płacenia dżizji? Inną alternatywą jest śmierć, strata dobytku a w przypadku
żony i córek seksualne niewolnictwo. Praktyki takie widzimy na Bliskim
Wschodzie, w Syrii, w Iraku i w niektórych regionach Afryki.
Więc myślmy samodzielnie, analizujmy fakty, czytajmy
źródła, a będziemy wiedzieć skąd pochodzi zagrożenie. Jednocześnie powinniśmy pamiętać,
że to nie ludzie są zagrożeniem a ideologia łącząca elementy religii i polityki
zwana Islamem będąca systemem totalitarnym kształtującym każdy aspekt życia
zagraża naszej cywilizacji opartej na chrześcijańskich wartościach. Pamiętajmy,
że nie powinniśmy napiętnować ludzi, lecz zło które nimi kieruje.
Piotr G. Żurek
Zgoda na kopiowanie całości lub fragmentów, pod warunkiem podania źródła - crusader1973.blogspot.co.uk
Komentarze
Prześlij komentarz